Koniec roku coraz bliżej...

14.06 miałam egzamin na koniec roku. Dostałam 5 za 23 pkt! W szkole muzycznej oceny wystawia się na podstawie punktów, np.:
25 pkt to 6 ;
24 pkt to 5 + ;
23 pkt to 5 ;
22 pkt to 5 - ;
21 pkt to 5 =
i tak dalej...
Do zakończenia roku zostały mi tylko dwie lekcje fortepianu i (w przyszłym tygodniu) jak ktoś będzie chętny, to można przyjść na zajęcia z KS-u.
Aha, zapomniałam napisać, że już od około miesiąca chodzimy no nowej, wyremontowanej szkoły! Jest super! Na samym środku stoi winda, która wozi po 4 piętrach (razem z piwnicą i parterem) i nie można jej jeszcze używać.Poza tym wszystko jest tu nowe oprócz (mam nadzieję, że tylko chwilowo) pianin.
Na razie mają tam zajęcia tylko instrumenty, a na teorię nadal musimy chodzić do SP nr 5. Ale jak wyremontują już drugą część, to tu będą zajęcia teoretyczne.

Duuuuużo wolnego...

W piątek nie miałam fortepianu w szkole muzycznej, bo właśnie trwała przeprowadzka do wyremontowanej starej szkoły. Po majówce już tam będę miała zajęcia! Nie mogę się doczekać!
Ale zanim to nastąpi będę miała bardzo dużo wolnego od szkoły muzycznej. Prawie dwa tygodnie. Bo na zajęcia teoretyczne pójdę dopiero 8 maja. Pani od fortepianu powiedziała, że ma nadzieję, iż przez ten czas dobrze wyćwiczę moje utwory. Ja też mam taką nadzieję :).

Sprawdzian z zasad i inne sprawy...

Dzisiaj, jutro i pojutrze gimnazjaliści nie idą do szkoły! No, oprócz trzecioklasistów, którym bardzo współczuję, bo piszą testy.
Jednak od szkoły muzycznej nie mam wolnego i dzisiaj oraz jutro jadę na zajęcia. A na dodatek pani zapowiedziała na dzisiaj sprawdzian z zasad... Taki z koła kwintowego, odmian gam i interwałach, jakie w nich występują. Pewnie i tak nic z tego nie zrozumieliście, ale nie będę tłumaczyła, bo z wrażenia złapiecie się za głowę :).
A, zapomniałam napisać o egzaminie, który miałam 19 kwietnia. Gamy poszły mi okropnie (co rusz się zacinałam), ale za to etiuda i utwór dodatkowy całkiem nieźle. Dostałam 5! Mam nadzieję, że następny egzamin (w czerwcu) pójdzie mi równie dobrze, a nawet lepiej :).

Egzamin coraz bliżej

Już niedługo (19 kwietnia) mam w szkole muzycznej egzamin. Pewnie w innym poście już wspomniałam, że będę grała na nim gamę, etiudę i utwór samodzielnie przygotowany.
Ostatnio z resztą sporo mam sprawdzianów i kartkówek, zarówno w szkole powszechnej, jak i w muzycznej (w piątek był sprawdzian z literatury, a na którąś z przyszłych lekcji kształcenia pan zapowiedział kartkówkę). Cóż, taki to już jest uczniowski żywot.
Zadowala mnie tylko myśl, że już niedługo koniec roku szkolnego i upragnione wakacje...

Przedłużona lekcja fortepianu

Nie miałam dziś zajęć teoretycznych w szkole muzycznej, bo inni uczniowie pisali egzaminy. Przyjechałam więc tyko na fortepian.
W piątki przed moimi zajęciami lekcję ma mój kolega z klasy. Chyba po raz trzeci z rzędu nie przyszedł na nią. Ja na tym dużo korzystam, bo znów miałam za niego lekcję. I tak raz w tygodniu mam lekcję przez półtorej godziny...

Oceny ze sprawdzianów

W piątek pani od ZM i LM rozdała sprawdziany, które niedawno pisaliśmy. Z ZM dostałam dwie 5, a z LM 4, z czego bardzo się cieszę, gdyż myślałam, że wypadnę gorzej.
Dziś w szkole muzycznej miałam fortepian i chór. 14.04 mam egzamin, na którym będę grała gamę, etiudę i utwór, który samodzielnie przygotowuję (bez konsultacji z moją panią). Na chórze natomiast śpiewamy nowy utwór, lecz nie pamiętam, jego nazwy, bo jest po łacinie.
Pojutrze następne zajęcia w szkole, między innymi fortepian, więc muszę jutro poćwiczyć na lekcję.

Prezentacja o Mozarcie

Właśnie skończyłam robić prezentację o Mozarcie, genialnym kompozytorze epoki klasycyzmu. Więcej o tej postaci dowiecie się z mojej prezentacji. [KLIK!]
W przygotowaniu: prezentacja o Beethovenie.

Dużo czasu na ćwiczenie

W poniedziałek, wtorek i środę są w kościele szkolne rekolekcje i nie ma zajęć w szkole powszechnej. Wczoraj, będąc w szkole muzycznej jak powiedziałam o tym pani od fortepianu, ucieszyła się i powiedziała, że w takim razie będę miała dużo czasu na ćwiczenie. A jest co robić... Już za dwa miesiące pierwszy egzamin, natomiast drugi za cztery. Biorę się więc ostro do roboty!

A remont wciąż trwa...

Parę miesięcy temu pisałam o remoncie szkoły muzycznej. Według planów już dawno miał skończyć się remont starej części i docierać do końca rozbudowa nowej części budynku. A do tej pory jeszcze nie skończono remontować starej części... Cóż, mam nadzieję, że nie potrwa to dość długo i jeszcze będę miała okazję pochodzić trochę do nowej szkoły, bo zostało mi tylko (a może aż) 5 lat i pół roku nauki w szkole muzycznej.

II semestr...

Czas na wielkie odżycie mojego bloga!
Miesiąc temu miałam półroczny egzamin. Grałam na nim gamę D-dur, inwencję dwugłosową nr 9, etiudę As-dur oraz "Poemat". Nie poszło mi tak dobrze, jak chciałam, ale cóż, następnym razem będzie lepiej.
Ten egzamin zakończył I, a rozpoczął II semestr. Dostałam nowe utwory na następny egzamin pod koniec roku szkolnego, czyli za jakieś trzy miesiące. Jak ten czas szybko płynie...